Kolejna część Halloweenowych przysmaków z Hogwartu. Zapraszam również do części I.
Miętowe babeczki z białą czekoladą profesor Sprout
Przepis podstawowy na babeczki (zamieszczony w pierwszej części postów; tutaj).
Dodatkowo:
- ok. 180g miętówek (lub olejek miętowy, syrop miętowy itp) - pokruszonych na drobny mak
- tabliczka białej czekolady
- zielony barwnik
Babeczki wykonujemy na sposób podstawowy. Odsypujemy 2 łyżki pokruszonych miętówek, a resztę dodajemy do ciasta. Dodajemy barwnik i dokładnie mieszamy. Czekoladę kroimy w kostkę i dodajemy do ciasta. Nakładamy ciasto do papilotek i pieczemy do suchego patyczka.
Żurawinowo-czekoladowe muffinki Krwawego Barona
Należy tutaj wspomnieć kilka słów na temat różnic między babeczką (cup cake), a muffinką. Otóż ciasto babkowe jest na maśle, powstaje przez jego utarcie z pozostałymi składnikami. Ucieramy mikserem na gładką, puszystą masę. Natomiast ciasto na muffinki nie zawiera masła, za to mleko i olej, a składniki mieszamy łyżka, jedynie do wymieszania. Im więcej grudek w cieście muffinkowym, tym lepiej. Ciasto babkowe jest puszyste, lekkie i delikatne, natomiast muffinka jest bardziej "toporna", prosta, klasyczna. Ujęłabym to tak, cup cake to delikatna kobieta, a muffinka przystojny mężczyzna ;) Do muffinek dajemy często orzechy, owoce itp, a babeczki zdobimy nakładając krem. Babeczki są lepsze jasne, natomiast muffinki cudowne wychodzą po dodaniu kakao.
Przepis podstawowy na muffinki według Nigelli Lawson. Zawsze wychodzą świetnie :)
Składniki (na ok.15 sztuk):
- suche:
- 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej
- 3/4 szklanki cukru
- cukier waniliowy
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- opcjonalnie 2 łyżeczki kakao (prawdziwego! do gotowanie, nie rozpuszczalnego)
- mokre:
- 1 jajko
- 1 szklanka mleka
- 1/3 szklanki oleju
Dodatkowo:
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady
- ok. 100 gram suszonej żurawiny (można dać dżem żurawinowy, nada się świetnie)
- 4 łyżki kakao
- ok. 5 łyżek syropu żurawinowego
W jednym naczyniu mieszamy suche składniki, w drugim mokre. Do suchych dodajemy kakao, a do mokrych sok żurawinowy. Mieszamy razem łyżką zawartość obydwu naczyń, tylko do wymieszania składników. Nakładamy do papilotek. Czekoladę kroimy na kosteczki i dodajemy razem z suszoną żurawiną do każdej muffinki. Pieczemy ok. 20 minut w temp. 180 stopni.
Podstawowy przepis na ciasto kruche nada się również do rogalików pani Weasley i smoczych ciasteczek z chili):
Składniki:
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 1/2 kostki margaryny (miękkiej, posiekanej w kostkę)
- 1 jajko
- 1/2 szklanki cukru
- 1 łyżka oleju
- 1 płaska łyżka śmietany 18%
- 1/2 opakowania cukru waniliowego
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- opcjonalnie kakao (według gustu)
Sposób przygotowania:
Wysypujemy przesianą mąkę na stolnicę, lub do dużej miski. Robimy zagłębienie w środku i dodajemy margarynę oraz jajko. Wyrabiamy. Następnie dodajemy pozostałe składniki i wyrabiamy ciasto.
Uwaga! Ciasta nie wolno wyrabiać zbyt długo. Jeśli ciasto lepi się do rąk trzeba dodać więcej mąki.
Ciasto rozwałkowujemy na podsypanym odrobiną mąki blacie i wycinamy ciasteczka foremką, lub wylepiamy dno blaszki (w przypadku ciasta, nie ciasteczek).Ciasteczka pieczemy ok.10-15 minut. Wtedy nadal będą miękkie, robią się twarde dopiero po wystygnięciu. Po zdjęci z blaszki należy ułożyć je na równej powierzchni, inaczej w czasie stygnięcia nabiorą koślawych kształtów.
Anyżkowe ciasteczka:
Do ciasta dodajemy zmielony anyż lub anyż z torebki. Ja dodałam dodatkowo odrobinę olejku waniliowego oraz kakako. Wszystko według gustu.
Felix felicis, czyli płynne szczęście
Tym razem coś do picia, czyli eliksir.Założę się, że każdy z nas chciałby czasem zażyć ten eliksir i chociaż przez chwilę poczuć pełnie szczęścia ;)
Eliksir ten wymaga najlepszych składników i dokładności w przygotowaniu. Nie każdy może sobie na niego pozwolić, gdyż wymaga drogich ingrediencji, a powstaje go zaledwie odrobina. Daje za to niesamowite możliwości w doborze smaku. Eliksir szczęścia ma inny zapach dla każdego z osobna, tak więc mój pachnie przyprawą korzenną, a doprawiony został szczyptą brązowego cukru. Natomiast eliksir szczęścia mojej przyjaciółki Aleksandry, która wpadła na ten genialny pomysł, by użyć czekolady jako płynnego szczęścia, cechuje zapach pomarańczy i dopełnienie z bitej śmietany.To cudowne, bo każdy może dodać do niego, to co lubi najbardziej. Może jakieś olejki, syropy, owoce, czy przyprawy, a może nie potrzeba mi niczego dodawać ;)
Przepis:
Składniki (na jedną filiżankę, pojemności ok. 120 ml gęstego wywaru):
- 1/2 tabliczki gorzkiej czekolady, min. 60%
- ok. 100 ml śmietana kremówka - każdy może samemu dopasować ilość, w zależności, czy lubi bardziej gorzką, czy bardziej mleczną czekoladę
- dodatki, np. olejek smakowy, przyprawy, cukier waniliowy, owoce itp., bita śmietana
Rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej (więcej informacji jak to zrobić tutaj), po czym dodajemy stopniowo kremówkę intensywnie mieszając i nadal podgrzewając. Kiedy dopasujemy ilość kremówki idealną dla nas, dodajemy dodatki. Podgrzewamy całość, nadal w kąpieli wodnej, tak by mieszanina była ciepła, ale należy uważać, by nie przegrzać i zważyć śmietany. Przelewamy do filiżanki i dekorujemy.
Domowe rogaliki z konfiturą pani Weasley
Pomysł na przypisanie rogalików pani Weasley, wyszedł od Aleksandry :) Bardzo pycha i bardzo trafiony :)
Przepis podstawowy jak na kruche ciasteczka (powyżej). Dodałam do ciasta kakao, a jako nadzienie wykorzystałam konfiturę truskawkową. Ponadto część posypałam brązowym cukrem.
Wyrobione ciasto rozwałkowujemy i wycinamy trójkąty równoboczne. Na każdy trójkąt dajemy odrobinę konfitury (ja zachłannie dałam za dużo i wypłynęła bokami), po czym rozsmarowujemy ją, nie dojeżdżając do krawędzi trójkątów.
Rogaliki warto też popędzelkować samym białkiem i posypać je tzw. Zukerzimt, czyli cukrem wymieszanym z cynamonem. Świetnie się komponują z powidełkami śliwowymi:)
OdpowiedzUsuńAha :) To taką posypkę robiłam do dyniowych babeczek :D
OdpowiedzUsuń